ABC Zdrowia,
Zastanawialiście się kiedyś, skąd się bierze pieczywo w supermarketach? Nie, nie wytwarza go pracownik, który na metalowej tacy taszczy je z pieca na półkę. Chociaż obsługuje minipiekarnię, a pieczywo faktycznie jest chrupiące i ciepłe, człowiek ten nie jest przecież piekarzem, a supermarket to nie piekarnia, w której wszystko robi się od podstaw, samodzielnie. W zdecydowanej większości "pieczywo z pieca" to... odgrzana, głęboko mrożona masa, która swoje już odleżała w chłodniach, po czym trafia do podpieczenia. Supermarketowa piekarnia zajmuje się więc rozmrażaniem i ostatecznym wypiekaniem, a nie pieczeniem.
W zakładach produkcyjnych (które mogą być umiejscowione w jakimkolwiek zakątku Europy) pieczywo produkuje się tonami, a potem wypieka i zamraża ciekłym azotem, po czym pakuje i przechowuje kilka miesięcy w magazynowych zamrażarkach, by je przetransportować dalej. Paczki wysyłane są do sklepów w różnych krajach, gdzie wypieki są odgrzewane i sprzedawane jako świeże i prosto z pieca. Data zamrożenia pozostaje nieznana.
Kolejna kwestia to skład pieczywa z supermarketu. Prawdziwy, dobry chleb składa się z wody, mąki i ewentualnego dodatku ziaren, bez chemicznych konserwantów. Aby go zrobić, trzeba mieć doświadczenie i wysokiej jakości składniki. Tymczasem mrożona masa naszpikowana jest chemią, pełna ulepszaczy i konserwantów, które mogą powodować reakcje alergiczne. Jest tam fosforan wapnia, diglicerydy, chlorek wapnia, emulgatory, stabilizatory, mleczan, azotyn, benzosan sodu, sorbinian potasu, modyfikowana skrobia ziemniaczana, liczne enzymy…
Chemia jest potrzebna pieczywu z supermarketu, bez niej nie miałoby możliwości przetrwać bez szwanku kilka miesięcy. Dzięki polepszaczom, "dobre wypieczenie" możliwe jest nawet 9 miesięcy po zamrożeniu. Co z tego ma klient? Pieczywo zwykle jest dobre (atrakcyjne) tylko w dniu zakupu.
Jak działa L-cysteina? Pełni funkcję stabilizatora. Jej zadaniem jest zapobieganie kruszeniu się ciasta i jego przylepianiu się do maszyn. Dzięki niej ciasto jest rozciągliwe i miękkie.
Warto wiedzieć, że zawierają go też niektóre mieszanki do samodzielnego wypieku chleba w domowych automatach.
Kupujesz bułki w supermarkecie? Musisz wiedzieć co jesz!
Pachnące, ciepłe, prosto z pieca. Pieczywo w dyskoncie potrafi skraść serce. Problem jednak w tym, że ma ono niewiele wspólnego ze świeżością, a tym bardziej ze zdrowiem. Niespodzianką dla wielu osób jest fakt, iż zawiera składnik pochodzący z pierza kaczek, piór kurczaków, zwierzęcego włosia.
Statystyki mówią, iż ze sprzedażą na poziomie 400 tys. ton rocznie, pieczywo z dyskontów i supermarketów ma już blisko 15 proc. udziałów w całym rynku pieczywa w Polsce. Hit sprzedażowy, który pokochali Polacy.
![]() |
fot. SoShe.pl |
![]() |
fot. SoShe.pl |
Zastanawialiście się kiedyś, skąd się bierze pieczywo w supermarketach? Nie, nie wytwarza go pracownik, który na metalowej tacy taszczy je z pieca na półkę. Chociaż obsługuje minipiekarnię, a pieczywo faktycznie jest chrupiące i ciepłe, człowiek ten nie jest przecież piekarzem, a supermarket to nie piekarnia, w której wszystko robi się od podstaw, samodzielnie. W zdecydowanej większości "pieczywo z pieca" to... odgrzana, głęboko mrożona masa, która swoje już odleżała w chłodniach, po czym trafia do podpieczenia. Supermarketowa piekarnia zajmuje się więc rozmrażaniem i ostatecznym wypiekaniem, a nie pieczeniem.
Według analityków polskiego rynku pieczywa, już co dziesiąty chleb i bułka pochodzą z ciasta wcześniej głęboko zamrożonego.
W zakładach produkcyjnych (które mogą być umiejscowione w jakimkolwiek zakątku Europy) pieczywo produkuje się tonami, a potem wypieka i zamraża ciekłym azotem, po czym pakuje i przechowuje kilka miesięcy w magazynowych zamrażarkach, by je przetransportować dalej. Paczki wysyłane są do sklepów w różnych krajach, gdzie wypieki są odgrzewane i sprzedawane jako świeże i prosto z pieca. Data zamrożenia pozostaje nieznana.
Kolejna kwestia to skład pieczywa z supermarketu. Prawdziwy, dobry chleb składa się z wody, mąki i ewentualnego dodatku ziaren, bez chemicznych konserwantów. Aby go zrobić, trzeba mieć doświadczenie i wysokiej jakości składniki. Tymczasem mrożona masa naszpikowana jest chemią, pełna ulepszaczy i konserwantów, które mogą powodować reakcje alergiczne. Jest tam fosforan wapnia, diglicerydy, chlorek wapnia, emulgatory, stabilizatory, mleczan, azotyn, benzosan sodu, sorbinian potasu, modyfikowana skrobia ziemniaczana, liczne enzymy…
Chemia jest potrzebna pieczywu z supermarketu, bez niej nie miałoby możliwości przetrwać bez szwanku kilka miesięcy. Dzięki polepszaczom, "dobre wypieczenie" możliwe jest nawet 9 miesięcy po zamrożeniu. Co z tego ma klient? Pieczywo zwykle jest dobre (atrakcyjne) tylko w dniu zakupu.
Co znajdziemy w składzie
Warto mieć na uwadze, iż zgodnie z polskim prawem sklep ma obowiązek poinformować nas o składzie produktu i jego pochodzeniu. Informację "Pieczywo produkowane z ciasta głęboko mrożonego" oraz jego składzie znajdziemy w miejscu, które zwykle nie jest umieszczone na widoku. Co więc zawierają wypieki? Wiele tam substancji gwarantujących wygląd i przez pewien czas nawet smak, ale na pewno nie jakość. Oto trzy, o których warto wspomnieć:L-cysteina
To bodaj najbardziej kontrowersyjny składnik pieczywa z supermarketu. L-cysteina (E-920) jest aminokwasem stosowanym w celu przedłużenia przydatności do spożycia wypieków - nadaje rozciągliwości i miękkości. Uznaje się ją za bezpieczną dla zdrowia. Skąd się bierze? Choćby z pierza kaczek, piór kurczaków, zwierzęcego włosia czy rogów krów. Pochodzi też z ludzkiego włosa. Wiele sygnałów mówi, że większość włosów stosowanych do wytwarzania L-cysteiny pochodzi z azjatyckich (chińskich) salonów fryzjerskich, choć w Europie używa się (najprawdopodobniej) produkowanej ze świńskiej szczeciny.Jak działa L-cysteina? Pełni funkcję stabilizatora. Jej zadaniem jest zapobieganie kruszeniu się ciasta i jego przylepianiu się do maszyn. Dzięki niej ciasto jest rozciągliwe i miękkie.
Propionian wapnia
Propionian wapnia (E-282) stosuje się w wypiekach jako środek antypleśniowy. Składnik ten przedłuża okres przydatności pieczywa do spożycia chroniąc je przed zepsuciem. Związek ten może wywoływać bóle głowy, migreny, podrażnienia żołądka.Sorbinian potasu
Konserwujący sorbinian potasu (E-202) może powodować reakcje podobne do alergicznych. Powinny się go wystrzegać kobiety w ciąży oraz dzieci. Dodaje się go do pieczywa, ponieważ przedłuża trwałość produktów.Warto wiedzieć, że zawierają go też niektóre mieszanki do samodzielnego wypieku chleba w domowych automatach.
0 komentarze: