Gdzie zjeść na Podlasiu,Gdzie zjeść najlepsze kartacze na Suwalszczyźnie
Smaki Suwalszczyzny testuję od dziesięciu lat, od kiedy pierwszy raz odwiedziłam ten region. Pojechałam raz, zakochałam się, i wracam tu regularnie. Czasami kilka razy w roku. Właśnie na Suwalszczyźnie nauczyłam się jeść kartacze - pękate pyzy wypchane mięsem.
Po zjedzeniu dwóch trudno się ruszyć z miejsca, ale kto by się tym przejmował. Szczególnie podczas wakacji. Na swój użytek, już jakiś czas temu sporządziłam listę miejsc, w których kluchy są najlepsze. Nawet wybitne. Poniżej kilka miejsc, w których znajdziecie najlepsze kartacze na Suwalszczyźnie.
 |
Kartacze fot. SoShe.pl |
Na początek kilka słów o kartaczach. Na Podlasiu nie ma osoby, która ich nie zna. To jedno z najbardziej popularnych dań w tym regionie. Wpisano je nawet na listę produktów tradycyjnych.
W zasadzie kartacze pochodzą z Litwy. Tam nazywane są cepelinami. Z czasem zagościły w polskiej kuchni regionalnej i pokochano je na całym Podlasiu, szczególnie na Suwalszczyźnie. W tym rejonie każda szanująca się gospodyni domowa potrafi zrobić to „niedzielne” danie. Kartacze są też obecne niemal w każdej karcie restauracyjnej.
Kartacze to nic innego, jak spora elipsowata pyza, w której masę mączno – ziemniaczaną obtacza się nadzieniem z mielonego mięsa. Kartacze można nadziewać też grzybami, kapustą czy nawet serem, jednak farsz mięsny jest najbardziej popularny. Danie podawane jest suto podlane smażoną cebulą i skwarkami z boczku.
Już jako ciekawostkę dodam, iż każdego roku w Gołdapi organizowane są zawody w jedzeniu kartaczy. Wszystkim zwycięzcom gratuluję. Ja jednorazowo mogłam zjeść najwyżej dwa.
Karczma Litewska, Sejny
 |
Karczma Litewska mieści się w budynku Domu Litewskiego w Sejnach fot. SoShe.pl |
Czytaj też
Gdańsk, Sopot, Gdynia. Gdzie na rybę - subiektywny przewodnik kulinarny
Bar Przystań - Kultowe miejsce w Trójmieście
Sandomierz nie tylko na weekend. Przewodnik po największych atrakcjach miasta
Beksiński w Sanoku
Słupsk - miasto murali
Karczma Litewska mieszcząca się w budynku Domu Litewskiego w Sejnach jest miejscem popularnym, jedną z okolicznych atrakcji. Trafia tu każdy, kto po raz pierwszy zawitał na Suwalszczyznę i szukał miejscowych smaków. Wymieniam ją na pierwszym miejscu, ponieważ restauracja jest obecna we wszystkich przewodnikach po regionie. Sama o niej pisałam w magazynie National Geographic Traveler. Popularność tego miejsca może być też jego wadą, jeśli tak to można nazwać. Bywa, że w karczmie brakuje miejsc dla odwiedzających ją gości. Mnie to spotkało.
Z pewnością jest to punkt na mapie Suwalszczyzny, którego nie warto pomijać. Jedną z pozycji w karcie dań są tu oczywiście kartacze. Smakują tak, jak powinny. W zestawie otrzymujemy dwie pękate pyzy. Lekko szkliste ciasto kryje w sobie dobrze doprawiony farsz z wieprzowiny. Wszystko okraszone skwarkami z boczku.
W karcie dań są też bliny. Pożeracze placków ziemniaczanych powinni zwrócić na nieuwagę. Chrupiące placki ziemniaczane kryją w sobie mięso mielone, podobne w smaku do tego, jakie są w kartaczach. Naprawdę warto. Nie jadłam świńskich uszu na ciepło. Nie gustuję w tego typu daniach. Od kilku osób słyszałam jednak, że są wyjątkowe.
 |
Kartacze, Karczma Litewska, Sejny fot SoShe.pl |
 |
Bliny, Karczma Litewska, Sejny fot SoShe.pl |
Hotel Holiday, Stary Folwark
Dziesięć lat temu po raz pierwszy spróbowałam tu kartaczy. Nie będę się więc rozwodziła, jak bardzo wyjątkowe jest to dla mnie miejsce. Tutaj też nocuję. Nie w restauracji oczywiście, a w hotelu znajdującym się nad nią.
Kartacze jem tu zawsze - na obiad i na kolację. Nie jadłam jeszcze na śniadania, ale to raczej oczywiste. Pyzy z restauracji w Hotelu Holiday są rewelacyjne - delikatne ciasto ziemniaczane kryje w sobie dobrze doprawiony mięsny farsz. Wiele lat temu do zestawu dwóch kartaczy dodawano zestaw surówek. Teraz już tak nie jest. Jeśli ktoś ma ochotę na dodatek, polecam buraczki. Pierwsza klasa.
Z dań regionalnych w menu jest też wyjątkowa kiszka ziemniaczana, babka ziemniaczana i placki ziemniaczane. Polecam, tak samo jak pulpety drobiowe w sosie grzybowym. Są też ryby i dania mięsne. Jeśli będziecie w okolicy nie wahajcie się tam wstąpić.
 |
Kartacze, Hotel Holiday, Stary Folwark fot SoShe.pl |
 |
Pulpety drobiowe w sosie grzybowym, Hotel Holiday, Stary Folwark fot SoShe.pl |
Widok, Bryzgiel
 |
Panorama na jezioro Wigry, Widok, Bryzgiel fot. SoShe.pl |
To miejsce odkryłam przypadkiem. Zgłodniałam zwiedzając okolicę. To było chyba wtedy, gdy postanowiłam odwiedzić Zakąty, w których mieszka Stanisław Tym. Już jako ciekawostkę dodam jeszcze, że w okolicy, dokładnie w Atenach, do niedawna miał swój dom reżyser Filip Bajon, z którym niedawno odbyłam ciekawą rozmowę o kartaczach. Okazało się, że uwielbia te, które podaje się w Płocicznie.
Wróćmy jednak do restauracji Widok, bo mam o niej do powiedzenia kilka ciepłych słów. Właśnie tu jadłam najlepsze kartacze ever! Delikatne, lekkie ciasto i idealnej konsystencji z pełnym aromatu farszem. Smakują zawsze tak samo. Nie tylko rozpływają się w ustach, ale są też ogromne (w porównaniu do tych, jakie serwuje się w innych miejscach w okolicy), dlatego często zamawiam pół porcji, czyli jedną nafaszerowaną mięsem kluchę.
Na swojej stronie internetowej gospodarze piszą, że "serwowane dania przygotowujemy sami w oparciu o przepisy babci i mamy, a przeważająca część surowców, z których są przyrządzane, jest wyprodukowana bez wsparcia środków chemicznych w naszym lub sąsiednich gospodarstwach." To widać i czuć.
Po najedzeniu się do syta zalecam spacer po obiekcie. Wystarczy przejść kilka kroków, by zobaczyć bajkową panoramę Wigier.
 |
Najlepsze kartacze na Suwalszczyźnie. Widok, Bryzgiel fot. SoShe.pl |
 |
Ateny, miła niespodzianka na Suwalszczyźnie fot. SoShe.pl |
Gospoda pod Sieją, Stary Folwark
Stary Folwark latem jest oblegany przez turystów. Czasami trudno tu znaleźć nie tylko miejsce na nocleg, ale i na posiłek. W Gospodzie pod Sieją bywa tłoczno, dlatego na zamówiony posiłek trzeba swoje odczekać. Warto jednak być cierpliwym, bowiem kartacze mają opanowane do perfekcji. Są takie, jakie robią miejscowe gospodynie - ciasto o idealnej konsystencji i dobrze doprawione mięso.
Z innych regionalnych dań polecam soczewiaki - porcja z barszczem może spokojnie posłużyć za cały obiad. Są też ryby, świeżo smażone rybę, złowione w pobliskich jeziorach - szczupaka, lina, sielawę, sandacza, węgorza i oczywiście legendarna sieja.
 |
Kartacze, Gospoda pod Sieją, Stary Folwark fot. SoShe.pl |
 |
Smażona sieja, Gospoda pod Sieją, Stary Folwark fot. SoShe.pl |
0 komentarze: