Fischbrötchen, Czyli Kulinarna Gwiazda Uznam I Rugii

Jest prawdziwą gwiazdą, zna go tu każdy. Bywa, że występuje solo, choć najczęściej spotkać go można w otoczeniu smakowitych dodatków. Jeśli tylko wybierzecie się na Uznam czy Rugię, lub inną niemiecką wyspę, na pewno spotkacie Fischbrötchen, śledzia w bułce, którego smaku nie zapomina się do końca życia. Smak, który wprowadza w swojski, lokalny koloryt.

Ryby rządzą kulinarnym światem. Brytyjczycy mają swoje fish and chips, Portugalczycy szprotki i bacalhau, Niemcy zaś Fischbrötchen. Dziś o tym ostatnim, o daniu, w którym nie ma nic skomplikowanego, i którym nad niemieckim Bałtykiem zajadają się wszyscy. Jeśli się tam wybieracie, to wasze „must eat”.

Tak naprawdę to typowy tutejszy fast food, zwany burgerem północy. Fischbrötchen (z niem. bułka z rybą) robi się chyba szybciej niż zamawia. Wystarczy kilka składników. Bazą jest wspaniały, gruby, mięsisty kawał śledzia i dobrej jakości biała bułka, wśród dodatków pojawia się sałata, cebula, pomidor, ogórek. Bułkę z rybą dostaniecie też w innych wersjach – z makrelą, węgorzem, łososiem, szprotkami, krabem, nawet z krewetkami, jednak te ze śledziem są najbardziej charakterystyczne dla wybrzeża i (moim zdaniem) najsmaczniejsze.

Dobry smak broni się sam, a przyjemności jedzenia nic nie jest w stanie zafałszować. Nikt też nie jest w stanie doradzić, co smakuje najlepiej. Kiedy w Kamminke przed tablicą z wypisanymi wersjami dania dostałam oczopląsu i zapytałam panią sprzedającą, co powinnam wybrać, usłyszałam, że ona nie jest w stanie, a nawet nie chce nic mi podpowiedzieć. Wszystkie są pyszne. Spróbowałam kilka i przekonałam się, że miała rację.
Co polecam? Spróbujcie bułki z matiasem, delikatnym, naturalnie tłuściutkim i łagodnym w smaku. Rewelacyjne są też Fischbrötchen w wersji ze śledziem podwędzanym czy z zalewy octowej (tzw. Bismarki). Mogą być podane w płacie lub w rolce (czyli klasyczny rolmops).

Na Uznamie czy na Rugii Fischbrötchen zjecie w barach szybkiej obsługi, zwanych w Niemczech Imbissstand. Burger północy znajdziecie też na festiwalach folklorystycznych i oczywiście na targach rybnych. Zjedzenie kanapki z rybą jest też częścią wizyty w Hamburgu, jak rejs statkiem czy spacer po Reeperbahn. Smacznego!

Marta

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *